Opis producenta: Balsam zapewnia on długotrwałe nawilżanie oraz widoczne wygładzenie. Bogaty w masło shea, olejek jojoba oraz witaminę E. Pozbawiony glutenu, parabenów, ftalenów oraz wazeliny. Balsam do ust EOS jest w 95% organiczny, w 100% naturalny.
Plusy:
-dobrze nawilża i odżywia usta
-trwałość
-wygląd (cudowne jajeczko)
-bardzo wydajny
-skład (100% naturalny)
-zapach
-smak
Minusy:
-cena
-podróbki na rynku
Moje wersje smakowe:
-Summer Fruit
-Strawberry
-Honeysuckle Honeydew
-Medicated
Ocena: 9/10
Cena: ok.30zł
Miałyście okazje używać balsamów EOS, jak efekty? ;)
Pozdrawiam! ;)
Nie miałam chociaż od zawsze mnie kusily ;) na allegro widziałam po 11 zł wiec to chyba podróbki były ;D
OdpowiedzUsuńJeszcze ich nie używałam, ale z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie i to strasznie,mam smaka na wersję miętową :) Obserwuję i pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWiele się o nich naczytałam i nasłuchałam:)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie od dawna, ale jakoś mi nie po drodze żeby je kupić
OdpowiedzUsuńbalsamy EOS od dawna mnie kuszą jednak 30 zł to jednak dość sporo za taki kosmetyk
OdpowiedzUsuńSporo ich masz :)
OdpowiedzUsuńMam kilka w domu :) w Stanach są duzo tansze niz w Polsce :)
OdpowiedzUsuńWyglądają ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy wcześniej mnie nie ciekawiły ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała ! :P)
OdpowiedzUsuńSłodkie te jajeczka, truskawka na pewno ślicznie pachnie! : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! : )
Ja lubię o zapachu mięty,jednak inne też chętnie bym wypróbowała;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mialam okazji uzywac ale mam nadzieje ze sie to niedlugo zmieni; )
OdpowiedzUsuńMarzą mi się te balsamy ! :) Chętnie je wypróbuję jak tylko zużyję swoje zapasy produktów do ust :)
OdpowiedzUsuńsłodkie te balsamiki :D szkoda tylko że takie drogie :o zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają super, ale jednak cena jest zawrotna jak na taki mały produkt. :<
OdpowiedzUsuńOpakowanie przyciąga wzrok, jednak cena zniechęca.
OdpowiedzUsuńNie znam w ogóle tego balsamu. Ale smak pewnie by sprawił że oblizywalabym się jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńTyle się naoglądałam ale swojego jeszcze nie mam :P
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używać tego cudaka :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam balsamu eos
OdpowiedzUsuńAle swietnie sie prezentuja, cena jednak faktycznie nieco wysoka ;)
OdpowiedzUsuńSuper kształt mają tylko szkoda, że cena taka wysoka :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te jajeczka ale ciężko się zdecydować na smak ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie fajnie wygląda to jajeczko :D Nigdy go nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ich, ale wyglądają uroczo. Jak na produkt do ust są drogie
OdpowiedzUsuńOj takie jajeczko i u mnie by się przydało ;) Zwłąszcza teraz jesienią ;)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńSlyszalam o tych balsamach ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wziecia udzialu w konkursie ;-)
http://cudazwlosow.blogspot.com/2014/09/konkurs-fryzurka.html?m=1
nie używałam go ;) (jeszcze)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś go wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńco to za cena? chyba ktoś przesadził
OdpowiedzUsuńŚwietny kształ tyvch balsamików, pamysłowo. ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy, ale strasznie są ostatnio popularne :)
OdpowiedzUsuńMiałam sobie kupić te balsamy ale jakoś nie wyszło :P
OdpowiedzUsuńsłyszałam już zachwyty nad tymi produktami, ale mnie nie kusi
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy tych balsamów. =)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki działające, pięknie
pachnące a ponad to zamknięte w
nietypowych opakowaniach.
Wyglądają świetnie! Aczkolwiek cena dość duża..
OdpowiedzUsuńObserwuje i pozdrawiam :)
Nie miałam jeszcze okazji... wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńgdyby nie cena, to chętnie bym wypróbowała ;-)
OdpowiedzUsuńu mnie strasznie usta wysuszaja :( a mam chyba ze 4 ! heheh :)
OdpowiedzUsuńhttp://villemo20.blogspot.com/
też mam ochotę przetestować EOS.Wyglądają świetnie,i maja super zapachy.Pozdrawiam i dziękuję za udział w konkursie
OdpowiedzUsuń