Jantar, Odżywka do włosów i skóry głowy
Opis producenta: Zawiera biologicznie czynne substancje stymulujące porost włosów, aktywny wyciąg z bursztynu, d`panthenol oraz witaminy A, E, F, H. Systematycznie stosowana poprawia metabilozm i dotlenienie cebulek włosów, regeneruje i łagodzi podrażnienia. Włosy stają się wyraźnie grubsze, lśniące i odporne na uszkodzenia. Odżywka zapobiega rozdwajaniu włosów i chroni przed szkodliwym wpływem środowiska i słońca.
Plusy:
-włosy nie wypadają już garściami
-pojawiają się baby hair
-nie przetłuszcza włosów
-zapach (podoba mi się, wyczuwam męskie perfumy? :D)
-cena
-dostępność
-wydajność
Minusy:
-forma aplikacji
Używałyscie tej odżywki?
Jak efekty?
Pozdrawiam :)
Zachęcam do komentowania i obserwowania :)
Zastanawiałam się nad jej kupnem, ale są różne opinie na jej temat, jedni chwalą a inni, że nic nie warta i nawet szkodzi, bo włosy zaczynają bardziej wypadać. Także na razie się wstrzymałam z zakupem, bo udało mi się zatrzymać nadmierne wypadanie .
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś i się dobrze sprawdziła :D myślę, że jeszcze do niej wrócę :)
OdpowiedzUsuńNigdy jej jeszcze nie miałam, ale jak czytam te wszystkie zachęcające recenzje, to mam na nią coraz większą ochotę. =)
OdpowiedzUsuńMiałam ją kiedyś, dawno temu. Fajnie przedłużała świeżość moich włosów :)
OdpowiedzUsuńIntensywnie się nad nią zastanawiam ;) Słyszałam wiele dobrego, ale mam obecnie za dużo produktów do włosów ;)
OdpowiedzUsuńPolecam przelać ją do butelki z atomizerem, ogólnie polecam na skalp :) sama jej teraz używam
OdpowiedzUsuńWłaśnie na samym początku już przelałam, bo nie radziłam sobie z aplikacją :D
UsuńMiałam kiedyś i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam i używam. Napisałam nawet o niej na swoim blogu. Dzięki niej udało mi się zagęścić włosy. Mam niezliczoną ilość baby hair :D
OdpowiedzUsuńjeszcze jej nie miałam, ale kto wie :P
OdpowiedzUsuńsłyszałam o niej dużo dobrego, muszę ją w końcu wypróbować :D
OdpowiedzUsuńMam tę odżywkę i całym sercem polecam :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest to jedna z lepszych odżywek, jakie miałam okazję przetestować :)
OdpowiedzUsuńTeż mi włosy wypadają i nie wiem czy ją zamówić czy nie;)
OdpowiedzUsuńkupic nie lupic kupic nie kupic ciagle sie waham
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele świetnych opinii na jej temat, sama nie wiem dlaczego jeszcze nie gości w mojej szafce :D Czas to zmienić!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Jantar stosuję od dwóch lat...Jest rewelacyjny! Faktycznie opakowanie nie jest zbyt wygodne, ale to nic...Najważniejsze, że włosów na głowie przybywa:)
OdpowiedzUsuńMnoooostwo Baby Hair <3 i też lubię ten Zapach :)
OdpowiedzUsuńJa bym mogła używać jej tylko i wyłącznie ze względu na zapach! Teraz testuję Terapię ajurwedyjską Orientany, zobaczymy co z tego będzie :)
OdpowiedzUsuńProbowałam jej używać ale mam za słabą wolę walki...
OdpowiedzUsuń2 lata temu był szał na tę wcierkę, ja niestety nie miałam jej :)
OdpowiedzUsuńJest świetna :)
OdpowiedzUsuńJa również jej nie miałam okazji poznać...ale jak wykończe zapasy bo mam jeszcze dwie ulubione odżywki , na pewno ją wypróbuję;*
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę wcierkę i używam na przemian z Radicalem. Żeby ułatwić aplikację przelewam ją do buteleczki z atomizerem (np. po mgiełce tej samej firmy)
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam tego tonika do skalpu ale efektów nie zauważyłam a aplikacja rzeczywiście niewygodna.
OdpowiedzUsuńJa już pare opakowań zużyłam, ale na mnie niestety nie działa tak dobrze :( Ale co do zapachu to mnie też to pachnie męskimi perfumami 3:)
OdpowiedzUsuńmoja siostra uwielbia tą odżywkę, zużyła już kilka opakowań ;) ale ona zawsze przelewa ją do opakowania z atomizerem ;)
OdpowiedzUsuńU mnie się niestety nie sprawdziła ;/
OdpowiedzUsuńtestuje od kilku tygodni, jeszcze czekam z recenzją. przelałam do opakowania z atomizerem
OdpowiedzUsuńNie używałam tej odżywki ale już kilka razy czytałam.
OdpowiedzUsuńSuper, że działa. =)
Pomimo wielu pozytywnych recenzji ta odżywka u mnie się nie spisała dobrze, dawałam jej szansę dwa razy.
OdpowiedzUsuńSiostra, koleżanki, używały i były zadowolone. :)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo często używałam Jantaru i też go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńU mnie się niestety nie sprawdziła, ale moja Mama się nią zachwyca :)
OdpowiedzUsuńChyba ją wypróbuję i przekonam się jak sprawdzi się na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych wcierek ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię, mam w szafeczce zapas :) raz na jakiś czas serwuję skórze głowy kilkutygodniową kurację. Obecnie testuję wcierkę Green Pharmacy, ale już widzę, że Jantar to bezapelacyjny faworyt :)
OdpowiedzUsuńnie używałam ale może się skuszę
OdpowiedzUsuń:)
Fajny blog i obserwuję zapraszam do siebie
Tak dużo dobrego o niej słyszałam, że czas ją wypróbować:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie aplikacja do przyjemnych nie nalezy ;/
OdpowiedzUsuńna razie tylko dużo o niej czytałam, ale nie próbowałam jej jeszcze.
OdpowiedzUsuńMam, ale jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś byłam nim zachwycona jednak po zmianie składu średnio go wspominam.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze jedną buteleczkę i muszę kiedyś wykończyć;)
Pozdrawiam
Ja niestety jeszcze nie uzywalam ale słyszałam dużo dobrego więc chyba się w końcu skuszę :)
OdpowiedzUsuńU mnie się niestety nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, muszę przetestować
OdpowiedzUsuńJeśli tak odżywka miałaby mi zniwelować wypadanie włosów to muszę się na nią skusić :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego na temat tej odżywki, może w końcu się skuszę. :-)
OdpowiedzUsuńczy to jest to samo co ta wcierka :P?
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńUwielbiam ten zapach <3
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie jak chcesz :)
http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/
Oj pamiętam jak kiedyś na blogach był na nią buuum :)
OdpowiedzUsuńJa lepsze efekty miałam po wcierce z rzepą Joanny.
aż wstyd się przyznać ale w życiu jej nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńTeż czytałam, że jest świetna, ale raczej nie kupię, bo nie lubię czegokolwiek wcierać w skalp:/
OdpowiedzUsuńDo Jantara robilam podejscie 2 razy ;) Za pierwszym super wysyp bejbikow, niestety przy drugim uczulenie ;(
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją! ;)
OdpowiedzUsuńMuszę do niej wrócić koniecznie bo moje wlosy po ciąży potrzebują pomocy by wzbić się na nowo ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! pozdrawiam www.MartynaG.pl
Nie używałam. Kiedyś się skuszę ;-)
OdpowiedzUsuńU mnie ta odżywka wywołuje niemalże natychmiastowe przetłuszczenie skóry głowy. Dlatego też stosowałam ją wyłącznie kilka godzin przed myciem włosów :) Ale oprócz tego pojawiało się po niej spora ilość baby hairów :) Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńUżywam systematycznie od dwóch lat. Uwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie aplikacja fatalna. Ja zawsze przelewam ją sobie do buteleczki z atomizerem :)
Miałam i w zasadzie mi się sprawdziła. ;)
OdpowiedzUsuńmoze i sie skusze ;)
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo fajną! :-)
OdpowiedzUsuńChyba się na nią skuszę ;d
OdpowiedzUsuńNie uzywałam, ale u mnie swietnie się sprawdza Rzepa Joanny i woda brzozowa:)
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale myślę czy by nie spróbować, bo ostatnio włosy wypadają mi bardziej niż zazwyczaj.
OdpowiedzUsuńNa szczęście nigdy nie miałam problemu z wypadającymi włosami :)
OdpowiedzUsuńUżywałam i efekty są super :)
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie :) muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar kupić jantar w ciągu kilku najbliższych miesięcy :) Tak się czaję na niego :D
OdpowiedzUsuńMiałam ją i włosy rzeczywiście się wzmocniły :-)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie używałam, ale może się skuszę, bo moje włosy wołają o ratunek.
OdpowiedzUsuńUżywałam jej nie raz i u mnie spisuje się nawet dobrze :D
OdpowiedzUsuńOdżywki nie miałam, więc się nie wypowiem, ale słyszałam o niej wiele dobrego chociażby od siostry :)
OdpowiedzUsuńTa odżywka to coś dla mnie, muszę ją wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy, ale jestem jej ciekawa :-)
OdpowiedzUsuńUżywałam jej, ale nie sprawdziła się u mnie. Poza tym, że nie musiałam myć włosów codziennie, nie widziałam żadnych efektów. Od razu przelewałam ją do innego opakowania z atomizerem :)
OdpowiedzUsuńJa nie potrzebuję zagęścić włosów bo mam ich aż zanadto ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna, tylko dozownik kiepski.
OdpowiedzUsuńo jantarze słyszę już od roku:) pewnie kiedyś się na nią skuszę:)
OdpowiedzUsuńUżywałam jej kiedyś i byłam zachwycona, więc od miesiąca wznowiłam kurację.
OdpowiedzUsuńDzisiaj mierzę długość :D
Lubię ją ale mam podobne zastrzeżenia co do aplikacji.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tej odżywki, bo raczej szukam takich specjalnie do włosów przetłuszczających się. Niestety ciężko znaleźć skuteczne... Może polecisz jakąś? ;)
OdpowiedzUsuńSama nigdy nie mogę znaleźć tej odpowiedniej, więc raczej Ci tu nie pomogę. :)
UsuńAle może dziewczyny polecą jakąś :))
Nie używałam jej jakoś nie podchodzę pozytywnie do jej działania ;]
OdpowiedzUsuńLubiłam jego poprzednią wersję przed zmianą składu, akurat ta strasznie mi przetłuszczała włosy i nie pomagała w ogóle w przyroście włosów :(
OdpowiedzUsuńCzytałam o niej wiele dobrego, ale jak dotąd się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale wydaje się warta wypróbowania ; ))
OdpowiedzUsuńNie używałam jej , ale czytałam pozytywne opinie na jej temat :)
OdpowiedzUsuńo jantarze już czytałam kilka miesięcy temu i każdy chwalił:)
OdpowiedzUsuńjantar u mnie nie był miłością;p
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą wcierkę, jednak nie miałam cierpliwości do jej aplikacji i odstawiłam po dwóch tygodniach, w dodatku przetłuszczała mi włosy u nasady :(
OdpowiedzUsuńMiałam i byłam średnio zadowolona. Porostu nie przyspieszyła, ale wyskoczyło po niej trochę baby hair i przedłużała świeżość moich włosów.
OdpowiedzUsuńUżywałam ją na początku włosomaniactwa, mi jakoś nie przypadła do gustu. Nie zrobiła nic nadzwyczajnego :)
OdpowiedzUsuńOstatnio i ja się na nią skusiłam :) Używam dopiero kilka dni, ale jestem ciekawa jakie będą efekty :)
OdpowiedzUsuńMiałam już w wersji z nowym składem i była raczej średnia. ;]
OdpowiedzUsuńA mam w domu buteleczkę odżywki Jantar z chęcią wypróbuję. Zapraszam do mnie http://nowoscikosmetyczne.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńwlasnie uzywam ;)
OdpowiedzUsuńdużo pozytywnych opinii czytałam na temat tej wcierki, ale sama tego typu kosmetyków nie używam
OdpowiedzUsuńNie używałam i nie znam :) cena chyba nie aż taka niska :P mała pojemność :) w sumie nigdy jej w sklepie nie widziałam
OdpowiedzUsuńMoże kiedys wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńAlbo mam de ja vu albo mam coś z głową bo dam rękę uciąć że już pisałam coś pod tym postem :o
OdpowiedzUsuńTak czy siak u mnie Jantar nie spisuje się w ogóle :(
Musiała bym ją wypróbować na moje włosy, które po ciąży wypadają mi garściami :(
OdpowiedzUsuńNie miałam na razie marian się nafta kosmetyczna :-)
OdpowiedzUsuńnie miałam jej :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam ją w wersji ze starym składem, po modyfikacji niestety nie działała już tak fajnie.
OdpowiedzUsuńjuż od kilku miesięcy o niej myślę i chyba to już czas zakupić :D
OdpowiedzUsuńTo jest chyba moja ulubiona wcierka ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam tej wcierki, miałam pozytywne odczucia :) i też bardzo podobał mi się zapach!
OdpowiedzUsuńUżywałam jej i muszę do niej wrócić.
OdpowiedzUsuńUżywałam jej, ale przetłuszczała mi włosy. U mnie były efekty,włosy rosły szybciej, ale u mojej koleżanki, która razem ze mną używała tych efektów nie miała.
OdpowiedzUsuńUwielbiam, ale jak zawsze mam problem z systematycznym stosowaniem.
OdpowiedzUsuńWczoraj zakupiłam i widząc tyle dobrych opinii chyba był to dobry zakup. :) Nawet pani w aptece po moim pytaniu co mogłaby mi zaproponować na wypadanie włosów pokazała mi właśnie Jantar. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam, właśnie wykończyłam ostatnią buteleczkę starej wersji
OdpowiedzUsuńteraz czas na nową :) jeśli chodzi o aplikację to polecam przelanie do buteleczki z dużą pipetką :) baardzo ułatwia to nakładanie :)
u mnie były dwa podejścia, raz jeszcze kiedy próbowałam jej ze starym składem, potem z nowym - efekty te same, czyli zerowe ;D
OdpowiedzUsuńWcierka ta to chyba już hit. :) Aczkolwiek osobiście nie używałam.
OdpowiedzUsuńUżywam dopiero jakieś 2 tygodnie, mi zapach kojarzy się z wodą po goleniu taty ;)
OdpowiedzUsuńMuszę ją w końcu kupić :))
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie na moim blogu