Opis producenta: Leczniczy balsam do ust w słoiczku. Działa chłodząco na usta, nawilża i pielęgnuje.
Skład: Beeswax, Benzyl Alcohol, Diisopropyl Adipate, Flavors, Fragrances, Lanolin, Menthoxypropanediol, Microcrystalline Wax, Myristyl Mirystate, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Saccharin, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter.
Plusy:
-skutecznie nawilża
-efekt chłodzenia
-usta po jego użyciu stają się miękkie
-działa na suche skórki
-cena
-wydajność
Minusy:
---
Ocena: 10/10
Co sądzicie o balsamach Blistex? Lubicie?
Pozdrawiam ;)
Nie przepadam za takimi opakowaniami.
OdpowiedzUsuńmam jeden blistex, ale na razie czeka na użycie ;)
OdpowiedzUsuńco tak mało zdjęć :(( .... ja używam cały czas carmexa :)
OdpowiedzUsuńNie znam niestety tego balsamiku :(
OdpowiedzUsuńObserwuje z przyjemnością <3
Nie znam, ale nie przepadam za słoiczkami w przypadku tego typu produktów :)
OdpowiedzUsuńMuszę się za nim rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńA ja kocham efekt chłodzenia czy też mrowienia dlatego bym go kupiła. =)
OdpowiedzUsuńNie miałam, nie przepadam zbytnio gdy balsam do ust daje efekt chłodzenia, tym bardziej w okresie zimowym.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chyba nie dla mnie, mało kiedy u zywam takich kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńMoim numerem jeden jest Carmex, a balsamów Blistex nawet nie próbowałam, ale efekt chłodzenia zdecydowanie nie jest czymś, na co miałabym ochotę, zwłaszcza teraz ;)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, ale nie bardzo lubie produkty do ust w słoiczku ;/ Polecam ci serdecznie pomadke rumiankową z Alterry - to małe cudo kosztuje 5zł a działa cuda :)Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że nawet go nie znałam :P
OdpowiedzUsuńnie spotkałam się:)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale minusem byłaby forma - niehigieniczna i mało użyteczna zimą np. na zewnątrz. Staram się dlatego kupować pomadki ochronne i unikam słoiczków.
OdpowiedzUsuńMiałam próbki- chyba nadal mam. Nie lubię produktów do ust z efektem chłodzenia ;p
OdpowiedzUsuńO ja bym chętnie sprawdziła ten efekt chłodzenia :D
OdpowiedzUsuńNie znam ;///
OdpowiedzUsuńNie znam, ale ciekawy :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tych balsamów, ale chętnie wypróbuję :) Efekt chłodzenia bardzo lubię :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam żadnego balsamu blistex
OdpowiedzUsuńJaka jest jego cena i gdzie można go kupić?
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=Blistex+Lip+Medex+&search_scope=wszystkie+działy&bmatch=seng-v6-sm-isqm-1-default-0113
Usuń;))
ciekawe jaki ma kolor i konsystencję ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo kusząco, wszytko fajne ale jednak wolę balsamy w tubce są bardziej higieniczne
OdpowiedzUsuńJa używam Blistexa w tubce od bardzo już dawna i to jest mój numer 1 jeśli chodzi o balsamy do ust!
OdpowiedzUsuńNie miałam z nim wcześniej do czynienia. Może trzeba się rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńLubię balsamy do ust tej marki, ale tego w słoiczku jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie bardzo lubię efekt chłodzenia, jeśli chodzi o usta, ale ciekawy balsam
OdpowiedzUsuńZapachowy?
OdpowiedzUsuńTak, dosyć intensywny ma zapach, taka hm.. mięta. Mi osobiście nie przeszkadza ;)
UsuńNie miałam okazji zapoznać się z tym produktem, aktualnie używam pomadki z lovely i mi starcza ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam i pewnie mieć nie będę, bo nie lubię balsamów w słoiczkach/puszkach, gdzie trzeba wydobywać zawartość palcami.
OdpowiedzUsuńja nie lubię takich opakowań ;p
OdpowiedzUsuńja mam blistex w sztyfcie i go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń