środa, 1 kwietnia 2015

Maseczka - peeling DERMAGLIN

Opis producenta: - maseczka nowej generacji oparta na zmikronizowanej zielonej glince kambryjskiej posiadającej właściwości terapeutyczne
- zawarte w glince mikrogranulki krzemu i glinu delikatnie złuszczają martwy naskórek
- oczyszczają skórę z nadmiaru sebum, niezdrowej mikroflory i toksyn odsłaniając zdrową i gładką skórę
- poprawia ukrwienie



Plusy: 
-wydajna (starcza na 2 razy)
-wygładza
-zapach (słabo wyczuwalny)
-wyrównuje koloryt skóry
-nie podrażnia
-konsystencja (gęsta, ciemnozielona)
-łatwo się zmywa

Minusy:
-szybko zasycha (ciężo masować przez tą 1 minutę)


Cena: ok.5zł / 20g




Używałyście maseczek Dermaglin?
Na którą byście się zdecydowały? 

Pozdrawiam. 
Zachęcam do komentowania i obserwowania. :)

76 komentarzy:

  1. Uwielbiam maseczki dermaglin, dla mnie najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W tej formie peelingu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używałam, ale widzę, że warto!

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam teraz do skory głowy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Stosowałam oczyszczająco-odżywcza i była w porządku:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z chęcią przetestowałabym, gdyby była bez peelingu. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej maseczki, ale ogólnie maseczki z glinką bardzo lubię. IVR swiss+made z zieloną glinką lubię i po nią sięgam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam jakąś maseczkę z tej firmy, chyba tą przeciwtrądzikową, ale boję się użyć, bo mam suchą cerę i leży i czeka na decyzje :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze ich nie próbowałam ;) A często je spotykam na blogach. Wyglądają ciekawie. Pewnie kiedyś się skuszę, tym bardziej, że bardzo lubię glinki ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie miałam nigdy tych maseczek, ale jakoś mnie nie zachęcają ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nic nie miałam jeszcze z tej firmy...

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię ich maseczki :)
    http://szafazapachow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię ich maseczki. Nr 1 jest maseczka Kleopatry ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię maseczki Dermaglin, działają :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze nigdy nie używałam tych maseczek, ale możliwe ze się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie używałam, ale napewno to zmienię:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam tą maseczke ale ja jakoś wg nie lubie maseczek do twarzy bo zwykle zamiast pomagać, robią tylko same szkody :D

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam jeszcze takiej maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam dokładnie tą, nawet zużyłam kilka takich saszetek, bo byłam bardzo zadowolona z efektów. Polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. już czytałam wcześniej o tych maseczkach i z chęcią wypróbowałabym :) Zapraszam do mnie http://nowoscikosmetyczne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam żadnej, ale często czytam pozytywne opinie o tych maseczkach...

    OdpowiedzUsuń
  22. uzwam przeciwtrądzikowej ;) moja ulubiona !

    sand-cosmetics.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. mialam tylko ta czerwona i ogolnie jestem bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  24. nie miałam żadnej maseczki z tej firmy, ale fajna się wydaje taka do masowania :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam kilka i przyznam że są całkiem fajne, ja zawsze mam przy sobie buteleczkę do psikania z wodą przy maskach z glinką, wolniej wtedy zasychają...

    OdpowiedzUsuń
  26. ze ja jeszcze nie miałam tych maseczek

    OdpowiedzUsuń
  27. tak, używam i bardzo sobie chwalę:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam ją w swojej kolekcji i czeka na swoją kolej. Mam nadzieje, że sprawdzi się u mnie równie dobrze.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  29. O ja mam tą Oczyszczająco-odżywczą maseczkę, ale jeszcze nie używałam :P

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam inne maseczki tej firmy, ale peelingowej jeszcze nie. Wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja miałam sporo różnych ich maseczek w tym także odświeżającą - mi jakoś bez problemu udaje się masować tą minutę :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Też miałam, całkiem fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jeszcze nigdy nie miałam bo wole w tubkach, ale trzeba kiedyś wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Też ja mam, ale jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam, ale czeka na przetstowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. to już kolejna dobra recenzja tej maseczki:)

    OdpowiedzUsuń
  37. miałam ja kilka razy jest dosc fajna ;) ja płaciłam 3.50 ;)
    Obserwujemy? daj znac u mnie ;*
    K L I K :)
    WESOŁYCH ŚWIĄT:)

    OdpowiedzUsuń
  38. miałam wersję z morza martwego i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  39. mam w zapasach całą stertę masek tej firmy, muszę ich w końcu zacząć używać ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo lubię maseczki tej firmy :) !

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja chyba wybrałabym wersję oczyszczająco-odżywczą:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie miałam ich maseczek, ale wczoraj zrobiłam sobie domową wersję. ;]

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie widziałam jeszcze nigdzie tych maseczek. Ta odświeżająca wygląda chyba najfajniej, jak dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja używałam dwóch ostatnich maseczek, chwalę je sobie. Jeśli chodzi o wydajność to mi starczyły na jedno użycie.
    Gratulacje kochana Wygrałaś moje rozdanie #4 :) niebawem skontaktuję się z Tobą Emailowo. :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Polecam Ci spryskiwanie twarzy jakąś mgiełką albo tonikiem podczas gdy maseczka na niej jest, ja robię tak z glinkami,. Specjalnie przelałam hydrolat do buteleczki z rozpylaczem.

    OdpowiedzUsuń
  46. Pewnie bym wypróbowała, ale nie używam maseczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ciekawa maseczka :) Chętnie kiedyś spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie miałam jej nigdy, ale widziałam w rossmanie i po tej recenzji z pewnością się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  49. W najbliższej przyszłości muszę ją użyć :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Znam, ale nie używam, bronię się przed saszetkami, chyba że to jednorazówki ;))

    OdpowiedzUsuń
  51. Używałam już kilku różnych maseczek tej firmy i jak dla mnie to się one bardzo działaniem nie różnią, aczkolwiek wszystkie są ŚWIETNE! Moje ulubione maseczki saszetkowe *.*
    Ciekawa jestem czy można je gdzieś kupić stacjonarnie, nie wiesz może?

    Wesołych Świąt ! :*

    OdpowiedzUsuń
  52. Ja nie przepadam za maseczkami w saszetkach.

    OdpowiedzUsuń
  53. Ja używałam przeciwtrądzikowej, ale mi nie służy :(

    OdpowiedzUsuń
  54. Lubiłam kiedyś te maseczki, ale już dawno ich nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Miałam kilka ich maseczek i zawsze byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Maska, którą trzeba masować? Dziwne :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Nie używałam żadnej z tych maseczek.

    OdpowiedzUsuń
  58. Nie słyszałam o niej. Myślę, że najlepsza dla mnie byłaby odżywcza ; )

    OdpowiedzUsuń
  59. Mam oczyszczająco-odżywczą w swoich zapasach ;) Muszę wreszcie ją użyć.

    OdpowiedzUsuń
  60. Nie używałam do tej pory zielonej glinki, pewnie z tego względu, że dla mojej suchej skóry to biała jest najodpowiedniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Uwielbiam maseczki z Dermaglin :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Ja polubiłam tę z olejkiem pomarańczowym, tej nie znam :)) Niemniej jednak i tak wolę maseczki oparte na białej glince :))

    OdpowiedzUsuń
  63. Nigdy wcześniej nie miałam tej maseczki, ale mnie zaciekawiła :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  64. Nie znam :) znając mnie to na tą co Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  65. Maseczkę z Dermaglin miałam ale peeling widzę pierwszy raz.

    OdpowiedzUsuń
  66. Dla mnie najlepsza jest oczyszczająco - odżywcza, chociaż mam cerę ze skłonnością do trądziku. O dziwo - przeciwtrądzikowa, wydaje mi się, lekko podrażniła moją skórę.

    OdpowiedzUsuń